60-tka cioci Joli - w prezencie solenizantka zażyczyła sobie torty, by móc czym obdzielić swoich gości. Wszystko zjedli, tak smakowało ... niejednemu ślinka ciekła, gdy został ostatni kawałek, ale ponoć światła nie musieli gasić :)
Torty miały do przebycia nie lada trasę, bo jakieś 80 km. Dotarły w nienaruszonym stanie :)
Chwilka po zakończeniu pracy
Chwila przed wyruszeniem w drogę do solenizantki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz